Posted indzień po dniu

21 czerwca 1944

admin / Posted on / Comments off

Wehrmacht zaplanował początek działań ofensywnych na środę, 21 czerwca 1944 r. Pierwsze miały wyruszyć oddziały zwiadowcze z grupy uderzeniowej 154. dywizji rezerwowej (DR), które już od 3.00 powinny rozpocząć posuwanie się od szosy Biłgoraj – Zwierzyniec w kierunku na Bukownicę i Zaorendę. Pobieżnie przeprowadzony zwiad nie pozwolił Niemcom zorientować się dokładnie w sytuacji – dalej na kierunku działania grupy uderzeniowej znajdowały się rozłożone przez oddział Stanisława Kowalskiego Huka miny oraz przygotowana przez jeden z plutonów oddziału Józefa Steglińskiego Corda zasadzka.  Oddział ten po walce, wycofał się w kierunku obozu Konrada Bartoszewskiego Wira, gdzie znajdował się ustalony punkt koncentracji. 

Na południowym skraju puszczy Niemcy przeszli przez Tanew i rozpoczęli zajmowanie obszaru na wschód od Osuch. Walkę z nimi podjął oddział Burzy, który jednak został zmuszony do wycofania się w głąb Puszczy. Same Osuchy rankiem 21 czerwca były miejscem bitwy oddziałów radzieckich partyzantów z niemieckim 342. batalionem marszowym wspieranym przez pododdziały z 4. pułku policji SS. Partyzantom spod znaku czerwonej gwiazdy udało dotrzeć się do mostu w Osuchach, tam zostali powstrzymani ogniem niemieckiej artylerii (prawdopodobnie 23. bateria artylerii policji była rozlokowana w rejonie cmentarza w Łukowej). Okazywało się, że niemieckie przypuszczenia co do konieczności wzmocnienia sił na południowej linii okrążenia są słuszne. 

Niemcy dokonali znacznych postępów na odcinkach południowo-wschodnim obsadzonym przez 318. pochron. oraz wschodnim przeczesywanym przez 4. pułk policji SS. W związku z tym już 21 czerwca o 19.00 szef sztabu operacji mógł poinformować, że 23 tego miesiąca zostanie przywrócone normalne i bezpieczne kursowanie pociągów na odcinku Zwierzyniec – Bełżec. 

Niemiecki raport z wieczora 21 czerwca sytuuje najgroźniejsze centrum band 8 km na południe od Józefowa. Linie przyszłych walk meldunek wyznaczał na odcinku Długi Kąt – Nowiny – Borowiec (tutaj zalecenie szczególnej uwagi dla jednostek w rejonie tej miejscowości oraz pozostanie poza jej zabudowaniami) – linia Tanwi do obszarów wokół Lipowca (w gminie Księżpol) – Tereszpol (podobnie jak w wypadku Borowca zalecano tu szczególną ostrożność jednak nakazywano umocnienie się we wsi) – Górniki. 

Niemcy mieli rację polecając swoim oddziałom szczególną ostrożność w rejonie Tereszpola – w nocy z 21 na 22 czerwca Kalina realizując wytyczne nakazujące odciążać ludność cywilną, postanowił dokonać wypadu na wojska Wehrmachtu w rejonie tej miejscowości. Grupa uderzeniowa wyznaczona do tego zadania składała się z części oddziału Woyny, oddziału Topoli i wydzielonego oddziału z batalionu Rysia. Okazało się jednak, że Niemcy byli umocnieni w samej wsi, ponadto jednostki z grupy uderzeniowej 154. DR postawione były w stan pogotowia. Kalina chcąc uniknąć nocnej walki we wsi ze spodziewającym się natarcia przeciwnikiem musiał się wycofać. Atak w takich warunkach byłby szaleństwem: oprócz trudności walki z przeważającym przeciwnikiem umocnionym w wiosce, należało się spodziewać zniszczenia samej miejscowości, a także represji wobec ludności cywilnej. Można domniemywać, iż jego plan akcji opierał się na przekonaniu, że Niemcy jedynie otoczyli wieś (tak jak nastąpiło to w tym samym czasie w Lipowcu i Borowcu), wówczas uderzenie na rozłożone jednostki niemieckie miało pewne szanse powodzenia. 

Według Niemców dzień 21 czerwca 1944 r. zamknięto bilansem 26 przeciwników zabitych, tylu samo schwytano, ponadto ujęto 365 pomocników band (cywili). Wehrmacht tego dnia odkrył również 4 porzucone obozy band, zdobył 2 rowery, motocykl, 3 komplety sprzętu radiowego oraz trochę broni i amunicji. Żadna z dywizji niemieckich nie raportowała o jakichkolwiek stratach tego dnia.