Szanowni Państwo,
W dniach 5 i 6 września 2020 r. odbył się I Rajd Osuchowski zorganizowany przez Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego „Osuchy 1944”.
W rajdzie uczestniczyło 25 osób. Byli to głównie członkowie naszego Stowarzyszenia oraz członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej im. por. Konrada Bartoszewskiego ps. ”Wir” Towarzyszyła nam też grupka sympatyków historii, którzy nie są członkami Stowarzyszenia (jeszcze nie są).
Celem Rajdu było przybliżenie wydarzeń, które miały miejsce w Puszczy Solskiej w dniach od 23 do 25 czerwca 1944r.
Otrzymaliśmy ogromne merytoryczne i organizacyjne wsparcie ze strony członków GRH Wir. Pan Dominik Róg opracował trasy obydwu przemarszy, a także wyposażył nas w specjalnie opracowaną na potrzeby rajdu mapę. W czasie wędrówki opisywał miejsca, przez które szliśmy i związane z nimi wydarzenia. Ilustracją tych zdarzeń były odczytywane fragmenty opublikowanych wspomnień żołnierzy. Zarówno miejsca jak i odczytywane wspomnienia urealniały nasze przeżycia. Większość z nas myślała w tym czasie o swoich bliskich, którzy kiedyś w tych miejscach byli, przemieszczali się tędy, i tutaj walczyli. Niektórzy po drodze opowiadali historie znane z opowiadań rodzinnych.
Pan Sławomir Turczyniak z GRH WIR znawca i przyjaciel lasu, prowadził nas przez puszczę i bagna, dbając o bezpieczeństwo naszego przemieszczania się i pilnując kierunku wędrówki.
W pierwszym dniu przeszliśmy prawie 20 km. Z Fryszarki na Karczmiska, a później mokradłami przez Las Sigła do miejsca postoju oddziałów AK i BCH rano 24 czerwca 1944, dalej do obozu „Groma”, następnie obozu Podchorążówki i w końcu Spalonym Lasem do miejsca, w którym ukrywał się Bronisław Sikora ”Klucz” a gdzie zginęli Jan Kryk „Topola” i Tadeusz Błachuta „Oldan” i wielu innych. Później idąc obok Krzywej Górki doszliśmy do Osuch.
W drugim dniu deszcz wymusił zmianę zaplanowanej trasy. Byliśmy w miejscu przebicia oddziałów „Wira” i „Corda”, na Krzywej Górce gdzie było stanowisko niemieckiego CKM, szliśmy w kierunku miejsca przebicia oddziału „Woyny”. Odwiedziliśmy Cmentarz Partyzancki, obóz GRH Wir, a przy budynku szkoły dyskutowaliśmy o przyszłym muzeum. Pan Jerzy Nizio, syn Franciszka Nizio „Jagody” na Krzywej Górce opowiadał o przeżyciach swojego ojca, opisując dramatyczne przebijanie się oddziału „Corda”. To był bardzo obrazowy i poruszający przekaz.
Ten Rajd pozwolił nam, potomkom żołnierzy AK i BCh prawdziwie poczuć realia tamtego miejsca i czasu. Jednocześnie dał nam szansę, by po raz kolejny upamiętnić żołnierzy Puszczy Solskiej z 1944 r.
Ogromne podziękowanie kierujemy do przyjaciół z GRH Wir. Bez Waszej pomocy ten rajd, nie byłby tym, czym dla nas był. Jesteśmy wdzięczni za poświęcony czas i dzielenie się wiedzą i doświadczeniem.
Z poważaniem
Waldemar Błaszczak
Prezes Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego „ Osuchy 1944”